Troska o zdrowie jest niezwykle istotna, ale jednocześnie wydaje się, że zupełnie o tym zapominamy. W każdym razie można odnieść wrażenie, że zaczynamy działać dopiero wtedy, gdy dzieje się coś niepokojącego. Tymczasem można postąpić zupełnie inaczej. Weźmy sobie pod uwagę choćby angio TK tętnic wieńcowych.
O co chodzi?
Przede wszystkim należy podkreślić, że jest to Angiografia naczyń krwionośnych. Ważne jest też to, że mowa o technice, którą można określić jako niezbyt inwazyjną.
Wiele osób pewnie zastanawia się nad tym, czego możemy się dowiedzieć (w końcu to jest najważniejsze). Lekarze mogliby opowiadać o szczegółach długo, aczkolwiek zatrzymajmy się na zobrazowaniu stanu żył i tętnic. Wypada jeszcze dodać, że chodzi o praktycznie każdy obszar ciała.
Jest drogo
Nie ma również co ukrywać, że angio TK jest drogie. Możemy wręcz mówić o jednym z najdroższych badań obrazowych! Z drugiej strony najważniejsze jest to, co można powiedzieć na temat efektów. Chodzi w końcu o inwestycję we własne zdrowie. Czy może być coś ważniejszego niż zatroszczenie się o zdrowie?
Gdyby pojawiały się jakieś wątpliwości, dobrym rozwiązaniem jest po prostu jak najszybsza rozmowa z lekarzem. Wydaje się, że często zapominamy o tym, iż lekarz jest też od tego, aby wszystko dokładnie wyjaśnić. Pacjenci mają prawo nie wiedzieć, co to jest angio TK. Nie ma też co ukrywać, że w przypadku braku wiedzy może pojawić się wiele wątpliwości (niekoniecznie słusznych).
Czas może mieć znaczenie
Wydaje się też, że panuje trend, zgodnie z którym pójście do lekarza to ostateczność. Tymczasem rzeczywistość powinna przedstawiać się inaczej. Musimy mieć świadomość tego, że w leczeniu czas ma duże znaczenie.
Jeżeli widzimy więc coś niepokojącego, nie pozostaje nic innego jak stosowanie zainterweniować. Gdyby okazało się, że to fałszywy alarm, weźmy pod uwagę, że lepiej zapobiegać. Poza tym chodzi po prostu o własne zdrowie. Czy w tym kontekście cokolwiek trzeba w ogóle tłumaczyć?
Pamiętajmy też o tym, że w przypadku tomografii komputerowej można rozmawiać o wskazaniach i przeciwwskazaniach. Szczegóły sobie jednak zostawmy – jest to temat, który najlepiej przedyskutować (i to bardzo dokładnie) sobie z lekarzem.