Suknie ślubne to element garderoby, którego wybór wymaga poświęcenia wiele czasu oraz dużej ilości energii przy odwiedzaniu salonów. Są też stosunkowo drogie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zakłada się je tylko jeden raz. Co można zrobić ze swoją używaną suknią ślubną?
Opcja dla sentymentalnych – zachowaj suknię na przyszłość
Wspomnienia z tego jednego dnia, który często jest określany najpiękniejszym w życiu, są zaklęte w tym jednym przedmiocie. Patrzenie na suknie ślubne może odblokowywać wspomnienia i wzruszać. Dlatego wiele panien młodych nie decyduje się na pozbycie się ich. Zachowują suknię z myślą o wielkim dniu swoich córek.
W mediach społecznościowych można też zauważyć trend powtarzania zdjęć ze ślubu, przy okazji rocznicy. To okazja do ponownego wyciągnięcia sukni. Taka tradycja może nie przemawia do każdego, ale wydaje się dość urocza. Trzeba tylko pamiętać, by dobrze zabezpieczyć suknię.
Opcja dla praktycznych – sprzedaż
Weselny weekend może wiązać się ze sporymi kosztami i zazwyczaj tak właśnie jest. Dlatego osoby, które czują, że nie mają potrzeby, ochoty, ani miejsca na pozostawienie sobie sukni ślubnej na pamiątkę, zwyczajnie ją sprzedają.
Jak się do tego zabrać? Najpierw warto suknię zanieść do specjalistycznej pralni, która przywróci ją do odpowiedniego stanu. Potem wystarczy zalogować się do jednej z wielu aplikacji czy grup w mediach społecznościowych i czekać, aż pojawi się ktoś chętny na zakup.
Opcja dla praktycznych i sentymentalnych
Są też panny młode, które wiedzą, że zachowana suknia nie będzie przez nie nigdy już wyciągana z dna szafy. Ciekawym i bardzo kreatywnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zdecydowanie się na przeróbkę. Suknie ślubne to specyficzny i nie najłatwiejszy do przerobienia element garderoby.
Ale da się z nich uzyskać piękną i prostą sukienkę, w której można świętować kolejne rocznice czy wychodzić na przyjęcia. Czasami udaje się też wyodrębnić spódnicę czy bluzkę.